Mój pierwszy sernik na zimno, przepis który wzięłam
stąd nieco zmieniłam ze względu na moją formę do tortownicy która ma 26 cm średnicy. Wyszedł pyszny !!!! Polecam.
Składniki:
Spód:
20 dag maślanych ciasteczek
5 dag masła
Masa twarogowa:
50 dag sera półtłustego, dwukrotnie zmielonego
50 dag jogurtu greckiego
10 dag cukru pudru
3 łyżki cukru waniliowego
17 gr żelatyny rozpuszczonej w 70 ml wody
Masa truskawkowa:
25 dag jogurtu greckiego
70 dag truskawek
łyżka soku z cytryny
7 łyżek cukru pudru
27 gr żelatyny rozpuszczonej w 100 ml wody
kilka truskawek do ozdoby
Przygotowanie:
Spód:
Ciastka kruszymy i mieszamy z rozpuszczonym masłem.
Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia i wysypujemy spód z ciastek, dogniatamy łyżka i wyrównujemy.
Spód wkładamy do lodówki na czas zrobienia masy twarogowej.
Masa twarogowa:
Ser wraz z jogurtem greckim miksujemy razem na gładką masę, ja użyłam do tego blendera.
Do sera dodajemy cukier waniliowy i cukier puder i razem mieszamy.
W małej miseczce odkładamy łyżkę masy i dolewamy żelatynę, całość mieszamy i łączymy z pozostałą masą twarogową.
Masę wylewamy na spód ciasteczkowy i odstawiamy do całkowitego zastygnięcia - ok. 3-4 h.
Masa truskawkowa:
Truskawki myjemy, odszypułkowujemy i blendujemy.
Do truskawek dodajemy cukier i sok z cytryny.
W misie miksujemy jogurt grecki i łączymy z musem truskawkowym.
W małej miseczce odkładamy łyżkę masy i dolewamy żelatynę, całość mieszamy i łączymy z pozostałą masą truskawkową.
Masę wylewamy na stężałą masę twarogową i odstawiamy do stężenia, najlepiej na całą noc.
Przed podaniem dekorujemy sernik truskawkami.
Smacznego :)